Rzeszów » Samorząd » Społeczeństwo informacyjne

Oczekujmy więcej!

0 Comments

Samorząd może być tańszy! A zaoszczędzone pieniądze mogą śmiało iść na masowe usieciowienie mieszkanek i mieszkańców. Dobrze to widać po poczciwym Rzeszowie, który jest wymieniany w warszawskiej prasie jako wzór tego, jak zapewnić darmowy Internet. Takiego dobra w stolicy kraju za wiele nie ma jeszcze. Ba, stolica Podkarpacia dużo lepiej poradziła sobie z agresywną reklamą uliczną, co docenili także i Zieloni, pragnąc skopiować tego typu rozwiązania. Jak widać, nie trzeba być wielką metropolią leżącą gdzieś między Paryżem a Londynem. Nic, tylko pogratulować – i chcieć więcej!
Jeśli chcemy potraktować wyzwanie zmian klimatycznych poważnie, musimy przede wszystkim pomyśleć o tym, jak zabezpieczyć przed nimi ludzi. I przy okazji ułatwić im życie. Fundusze termoizolacyjne powinny rozkwitnąć, zapewniając ludziom dostęp do taniego ocieplania domów. Instalowanie ogniw słonecznych pozwala na ścięcie rachunków za prąd nawet o 20%, a poczciwe wiatraki, szczególnie w wietrznych obszarach górskich województwa, mogłyby zapewnić kolejne, dodatkowe źródło energii wielu ludziom. Samorządy powinny wspierać finansowo te inicjatywy, na przykład przy okazji remontów szkół, szpitali czy budynków komunalnych. Bo co do tego, że panele już dawno powinny pojawić się na dachach miejskich ratuszy i wiejskich siedzib Rad Gmin, nie mam najmniejszej wątpliwości.
Udowadnianie przez samorządy czynem, że ekologia może się opłacać i tworzyć egalitarne społeczeństwo jest bardzo istotną kwestią. Przecież większość terenów Podkarpacia to obszary niskiej emisji gazów szklarniowych, dużego zalesienia i niezgorszej dostępności do słońca i wiatru, a więc ekologicznych źródeł energii. Nie tylko tym powinny świecić rozliczne Ratusze. Miast budować koło swych siedzibkolejne parkingi, powinny postawić stojaki na rowery – i zachęcać chociażby swoich pracowników i pracownice do przesiadki. Niegłupim pomysłem byłoby też ufundowanie biletów okresowych na komunikację miejską. Proste? Chyba tak. Kosztowne? Chyba nie.
Skoro mielibyśmy mieć szybki internet, dostępny za darmo dla każdej i każdego, trzeba pomyśleć o jeszcze paru kwestiach. Po pierwsze – jak zapewnić go na obszarach wiejskich? Sieć Wimax, mająca zasięg kilku kilometrów od nadajnika, nie jest kompatybilna z Wifi typowego laptopa, a karta tego typu kosztuje około tysiąca złotych. Sieć Wifi z kolei ma zasięg tylko kilkudziesięciu metrów od nadajnika. Dobrze zatem byłoby promować jednocześnie sieć najnowszej generacji (za rok czy dwa ceny odbiorników spadną bowiem znacząco), a tymczasowo zawsze można na wsi postawić parę nadajników na dachach np. remizy strażackiej czy domu kultury, tworząc tam swego rodzaju infokioski.
Zielony urząd bardzo się lubi z wolnym oprogramowaniem. Ceny sporej grupy laptopów czy też komputerów stacjonarnych mogłyby być nieco niższe (od 100 do 300 złotych, takie są moje szacunki po doświadczeniach z kupowaniem), gdyby Windowsa zastąpił tam Linux. Dobrze skonfigurowany, jest równie intuicyjnym i prostym w użyciu systemem co Windows, a do tego darmowym. Dystrybucja Ubuntu w szkołach czy w urzędach przełożyłaby się na kolejne oszczędności, a także dodatkowo poprawiłaby jakość kultury informatycznej w kraju. Sam mam Linuxa w biurze więc mam pewne podstawy, by tak sądzić.
A mówić można jeszcze długo – na przykład o dwustronnym drukowaniu, szczelnych kranach, energooszczędnych żarówkach… Prozie życia, za  którą idą wielkie idee. Na dodatek ów żywot ułatwiające. Na przykład wprowadzenie do latarni ulicznych czujników ruchu oszczędzałoby znacząco energię (za którą ktoś przecież płaci – ciekawe kto…), a jednocześnie nie obniżałoby poziomu bezpieczeństwa. Miejskie portale w technologii Web 2.0 mogłyby zarówno przekazywać informacje samorządowe, jak i służyć za wirtualne forum wymiany myśli. Wirtualne przedstawicielstwa w Second Life i innych komputerowych grach sieciowych dawałyby szansę na promocję miast i wsi w zupełnie nowej przestrzeni – cyberprzestrzeni… Pomysłów jest multum, ważne, by wcielać je w życie.

By


Readers Comments (0)